niedziela, 19 stycznia 2020

Luna Loves - pierwsza propozycja walentynkowa.



Jakiś czas temu udało mi się upolować w TK Maxx dwie sukienki marki Luna Loves. Zachwycił mnie ich orginalny krój. Połączenie vintage z hiszpańskim klimtami. 

Sukienka którą chcę wam dziś pokazać jest wprost stworzona do tego aby ubrać ją na zbliżające się wilekimi krokami Walentynki. Kto wie może będę miała okazję założyć ją w tym roku ;)

Na wieszaku wyglądała dość niepozornie...czarna w czerwone serduszka. Jak sie okazało przepięknie podkresla figurę.  Motylkowe rękawki,  drapowane odcięcie pod biustem i rozporki na oby dwu udach, dodają pikanterii i tego czegoś zdawałoby się prostej sukience do połowy łydki. Wisienką na torcie jest wycięcie na plecach na wysokości łopatek. 
Ja się zakochałam, a jak wam się podoba?











5 komentarzy:

  1. Mega seksownie i kobieco :* ja też się zakochałem... W tym stroju i w tym jak na tobie przepięknie leży :*
    Pozdrawiam,
    Największy Fan :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bogini jak zwykle pozamiatała i aż oczu nie można oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm pewnie załatana jesteś :D bo mamy już prawie maj, a na blogu tylko pierwsza propozycja walentynkowa :) mam nadzieję że wszystko u Ciebie dobrze w czasach pandemii. Pozdrawiam, Największy fan :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Juhu!!! Blog powrócił :* nie mogę się doczekać najnowszych kreacji!!! pozdrawiam, Największy fan ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla czego nie ma nowych portów? Zawsze z milą chęcią odwiedzałem Twojego bloga. Mam nadzieję że jeszcze zaskoczysz nas jakaś extra kreacją. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń