Dziś to co mi od zawsze w duszy gra... Bo ja rockowa dziewczyna jestem. Wychowana na muzyce Guns n’ Roses, Aerosmith, AC/DC itd. Jak już kiedyś wspominałam skórzane ciuchy to mój taki mały fetysz ;)
Niestety nosząc rozmiar 46 ciężko dostać taką garderobę. I w końcu i na reszcie moje modły zostały wysłuchane ;D Nie dość, że tej jesieni króluje mój ulubiony styl to coraz więcej marek wypuszcza ubrania imitujące skórę w dużych rozmiarach.
Spodnie o których mowa w dzisiejszym poście, wyglądają jak skórzane ale takie nie są. Ciało oddycha, tyłek się nie parzy, a efekt wow jest osiągnięty. Ja swoje kupiłam w C&A,są dostępne w kilku fasonach i rozmiarówce do 48.
W takich stylizacjach można mnie zobaczyć najczęściej: T-shirt, ukochane spodnie i ramoneska. Na co dzień wybieram jednak płaskie obuwie,
Spodnie: C&A
Kurtka: Kik
Koszulka: Primark (dział męski)
Buty: Deichmann
Pasek: Woolworth
Wow, jak cudownie, że wróciłaś ;) Wyglądasz bosko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńStylizacja z pazurem :) to lubię :) pięknie jak zawsze pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzyli lubimy to samo ;)
Usuń