niedziela, 29 marca 2015

Bubble i Brązowa Fantazja - makijaże artystyczne.

Ten weekend był bardzo owocny i mam dla was kolejne dwa makijaże.  Dziś ćwiczyłam metodę ołówkową a oto efekty mojej pracy.

Bubble









Brązowa Fantazja 








sobota, 28 marca 2015

Ujarzmić pastele - makijaże

Dziś mam dla Was dwa makijaże,  miałam przypływ weny twórczej. Obie propozycje są bardzo kolorowe ale zarazem delikatne.  Do ich stworzenia zainspirowała mnie stylizacja z niemieckiego Joy, same ciuchy nie były na tyle interesujące,  żeby je tu wrzucać,  głównie chodziło o kolorystykę.  Połączenie mięty z koralem i brzoskwinią.

1









2













piątek, 27 marca 2015

I Love Nude - mój codzienniak.

Przy okazji robienia recenzji podkładu i pudru postanowiłam zrobić dla Was taki mój podstawowy makijaż w ostatnim czasie. Szybki nudziak w którym czuje się najlepiej.




Do makijażu używam trzech cieni, na cała powiekę ruchomą nakładam jasno różowy cień , wewnętrzny kącik podkreślam kremowym cieniem, a na załamanie nakładam brąz i rozcieram w kierunku brwi. Wykończenie to czarna kreska na 3\4 powieki . Do tego delikatne usta.







Użyte kosmetyki:



Oczy

Essence I Love Nude:
róż 02 cake pop
krem 01 vanillia sugar
brąz 05 my favorite tauping


Catrice Rocking Royals Velvet Black Liner
CO1 Velvet Black - edycja limitowana

Loreal Paris Maskara
False Lash Schmetterling

Usta

Catrice Nude Purism
CO2 Silky Rose - edycja limitowana

Max Factor by Ellen Betrix i Max Factor Pastell Compact - recenzja.

Cześć wszystkim dziś przychodzę z recenzją podkładu i pudru które w ostatnim czasie często goszczą na mojej twarzy. Rzadko kupuje droższe kosmetyki, ale tym razem skusiła mnie promocja w Rossmannie.


Max Factor by Ellen Betrix
Soft Resistant Make up
2 Sand


Co obiecuje producent? Lekki podkład nie zatykający porów, trwałość do 8 godzin i brak zabrudzeń na ubraniu. 
A jakie jest moje zdanie? A więc po kolei :) Rzeczywiście ma lekką przyjemną formułę, która radzi sobie z zakryciem niewielkich problemów skórnych. ale jeśli szukacie mocno kryjącego podkładu to te się nie sprawdzi. Daje lekko satynowe przyjemne wykończenie i zgodnie z obietnicą nie zatyka porów. Co do trwałości też jestem zadowolona. Pracuje w kuchni, a tam jak wiadomo można się porządnie spocić i nie zauważyłam ,żeby spływał mi z twarzy. Wychodząc z pracy mogę się śmiało pokazać ludziom bez większych poprawek. A co do niebudzenia ubrań niestety cudów nie ma. Co prawda nie zostawia jakiś strasznych śladów, ale jeśli nie będziecie uważać przy ubieraniu zostanie ślad. Plusem jest to, że bez problemu spiera się z jasnych ubrań.


Max Factor
Pastell Compact
Pastell 1


Wedle producenta jest to puder nadający się dla każdego typu cery. Może być używany jako samodzielny produkt lub do wykończenia makijaż, idealnie stapia się z kolorem skóry. Zawiera cząsteczki odbijające światło, zapewniające promienny wygląd cery.
A więc tak, mam suchą skórę i u mnie jako samodzielny produkt się nie sprawdził. Pomimo nawilżenia skóry podkreślał suche skórki, więc używam go jako pudru. i w tej roli sprawdza się super. Efekt matowienia jest dość mocny ale nie daje sztucznego efektu i utrzymuje się parę godzin. Cera wygląda świeżo i promiennie. 


A tu zdjęcie bez makijażu i z użyciem tylko tych dwóch produktów i maskary.


niedziela, 22 marca 2015

Electric Blue - makijaż.

Drugi dzisiejszy makijaż także w odcieniach niebieskiego, coś mam słabość ostatnio do tej barwy. Tym razem odcienie turkusu połączone ze złotem i brązem. Inspiracją były widoczne na zdjęciach kolczyki w których się " zakochałam". Pasuje do stylu boho, hipi który od lat towarzyszy mi na początku wiosny.









Wiosenne inspiracje - makijaż.






Inspiracją do tego makijażu były ostatnio kupione kwiatki i przyznaje się bez bicia , że nie mam pojęcia jak się nazywają :P. Ale ich kolorystyka doskonale wpasowuje się w wiosenny makijaż.. Przejście od delikatnej bieli po mocny błękit.










wtorek, 17 marca 2015

Zdrowe śniadanie -pudding z siemia lnianego.

Jak część z was wie od dłuższego już czasu zmieniam swoją kuchnię na zdrowszą. Co prawda rodzinka jest nadal dość oporna na zmiany, jedynie mąż daje się od czasu do czasu skusić na coś nowego i naprawdę zdrowego. Ja sama mimo wszystko uparcie szukam nowych pomysłów na zdrowe posiłki.
Największą rewolucję przeżyły moje śniadania, których dwa lata temu praktycznie wogóle nie jadłam.  Dziś chcę się z wami podzielić jednym z ostatnich odkryć - puddingiem z siemia lnianego



Do szklanki mleka zwykłego bądź roślinnego (sojowe, migdałowy) dodaje około 4 łyżek mielonego siemia i 2 łyżki mielonych płatków owsianych,  następnie gotuję aż zgęstnieje. Doprawiamy cynamonem, opcjonalnie można dodać cukier, choć pudding sam z siebie jest lekko słodkawy. 

Pierwsza propozycja podania. 



Na wierzch daje ulubione owoce, tutaj było  to miksowane kiwi.

Druga propozycja podania.


To przekładaniec , od dołu pudding, owoce, jogurt grecki, owoce,  granola bądź musli.

Takie śniadanie wbrew pozorom jest bardzo sycące i dostarcza nam energii na cały poranek dodatkowo jest bogate w błonnik.

Smacznego.




niedziela, 15 marca 2015

Sepia.

Uwielbiam zdjęcia czarno-białe i te w sepii stąd pomysł aby te dodatkowe parę zdjęć z dzisiejszej zabawy w wizażystkę umieścić w takiej stylistyce. 
Miłego oglądania ;)