czwartek, 26 kwietnia 2018

35 lat minęło...-stylizacja

Hej ludziska, dziś outfit który pewnie byłby urodzinowym gdybym imprezowała... Ale wiadomo, środek tygodnia... jutro praca i póki co ciepłe skarpety i wyciągnięta  koszulka (niestety pogoda nie dopisuje)
Sukienkę kupiłam w New Yorker i się w niej zakochałam, tak samo efektowna ze szpilkami jak i z trampkami. Luźna, wygodna, a przy tym ma to coś  dzięki prześwitom na rękawach, do tego ten intensywny kolor...marzenie.
Miłego oglądania .







poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Wołanie do siebie -stylizacja.

No tak... za chwile stuknie mi 35 wiosenka i to już 5 lat odkąd wpadłam na pomysł założenia tego bloga. Wtedy nieświadoma tego co życie dla mnie szykuje zapragnęłam wielkich zmian. Jako 30 latka będąca matką i żoną chciałam przypomnieć sobie o tym, że nadal jestem kobietą. Po 5 latach stwierdzam, że mi się udało :) a zmiany ... moje życie obróciło się o 360°, może nie do końca tak jak tego pragnęłam, ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

 Dziś uważam się za silną niezależną kobietę która poradzi sobie ze wszystkim i jestem z siebie dumna.
W ten weekend postanowiłam odnaleźć swój pazur i na chwilę wrócić do bycia rockową dziewczyną ;) Oto jedna ze stylizacji, w są raz na imprezę,koncert lub spotkanie z przyjaciółmi.