środa, 9 października 2019

Wielki powrót?-stylizacja


Dawno... a nawet bardzo dawno mnie tu nie było... 

Ponad rok miną od ostatniego wpisu, długo rozważałam ewentualny powrót do blogowania. Taka ze mnie influencerka jak za przeproszeniem z koziej...sami wiecie co ;) Nie mam drogich markowych ubrań czy kosmetyków. Mogę jedynie pokazać, że kobiecość nie kończy się na rozmiarze 42, a najpiękniejszym ubraniem kobiety jest jej pewność siebie.W takim razie co mnie skłoniło do tego, aby tu zajrzeć ?

 Uświadomiłam sobie, że prowadząc tego bloga miałam takie swoje małe miejsce, w które uciekałam gdy wszystko szło nie tak. Robienie makijaży, stylizacji i zdjęć pomagało mi uciec od szarej rzeczywistości, która czasami odbiera chęci do walki o lepsze jutro. Co więcej pozwoliłam, aby opinia mało ważnych ludzi o tym co wypada, a co nie.. zabrała mi moją pasję, pewność siebie i chęć robienia czegoś więcej jak bycie mamą i gospodynią domową. Pogubiłam się pomiędzy tym czego chciałam i tym co mówili inni...

Na szczęście mam paru wiernych fanów którzy co jakiś czas przypominali o sobie i o tym, że tęsknią za tymi zdjęciami. Tak więc jestem :D









 Sukienka: C&A (kupiona zeszłej zimy)
Kozaki: Deichmann
Kolczyki: Bijou Brigitte




4 komentarze:

  1. Oj warto było czekać na nowe wpisy :) codziennie zaglądałem :D aż w końcu się doczekałem :) mam nadzieję że częściej będziesz tu zaglądać ślicznotko i radować nas nowymi kreacjami, pozdrawiam ;) wiesz kto :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hura! Wreszcie moje modły zostały wysłuchane ;) Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń